16.7.09

IDEA FUNDACJI

Poniżej przypominamy tekst Rafała Szambelana prezentujący Ideę Fundacji:


NA DOBRE to grupa amatorów sztuki, artystów, sympatyków pracowni plastycznych, od kilkunastu lat związana z działalnością warszawskich i mazowieckich ośrodków kultury.
Od roku 2008 mamy zarejestrowaną w Krajowym Rejestrze Sądowym własną Fundację NA DOBRE. Sformalizowanie naszego przedsięwzięcia umożliwia oficjalną współpracę z instytucjami kultury, samorządem lokalnym i innymi partnerami. Zarząd i Rada Fundacji skupiają ludzi zorientowanych na uczestnictwo w życiu publicznym i poszukujących pola do organizacji takich działań. Mimo że większość osób z Zarządu i Rady Fundacji mieszka w Warszawie to lokalizacja siedziby organizacji w Woj. Lubelskiem nie jest przypadkowa. Zakładamy, że poprzez współdziałanie ludzi z miasta z mieszkańcami odległych gmin uda się w dyskretny, lecz znaczący sposób rozwijać wzajemne zrozumienie i poprawiać jakość życia w każdym z tych miejsc.

Wybraliśmy teren na którym nasze działania kulturalno-społeczne mają charakter pionierski, a większość mieszkających tam ludzi w osobistych kontaktach wydaje się serdeczna i skora do aktywizacji współpracy. Ufamy że niebawem wyłonią się spośród nich koordynatorzy wspólnych projektów. Razem z nimi stworzymy wtedy zupełnie nową ofertę kulturalną w obiecującym otoczeniu, które takiego działania potrzebuje. Realizacje naszych projektów społeczno-artystycznych mają genezę i charakter kulturalny, a powstają w ścisłym odniesieniu do konkretnego środowiska. Muszą dopasowywać się one zarówno do oczekiwań lokalnych społeczności jak i wyobrażeń przyjezdnych o atrakcyjności takich przedsięwzięć.

Tak jak idea Fundacji rodziła się z fascynacji miejscem, tak fascynacja pięknem i dobrem zaprowadziła nas na malowniczą krawędź wyżyny Lubelsko-Bełżyckiej. To tu, u podnóża wysokiej wapienno - lessowej skarpy przycupnęła wieś zwana onegdaj Kawęka, która podobno w interesujących okolicznościach zmieniła potem nazwę na Dobre. Perspektywa Powiśla Lubelskiego oglądana z wyniesionego ponad równinę punktu widokowego jawi się tam jako kraina ludzi mozolnie przekształcających pejzaż w sposób fascynujący naprawdę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz